Paranormalne zjawiska – czy naprawdę istnieją?

Paranormalne zjawiska oznaczają inaczej umiejętności lub zjawiska pozbawione naukowego udokumentowania i logicznego wyjaśnienia. Powszechnie kojarzą nam się ze zginaniem łyżeczek siłą woli, lewitacją, telepatią, kontaktami z UFO i irracjonalnymi kręgami w zbożu. Jednakże na to pojęcie składają się osobne działy, które przez ich zwolenników są uznawane za istotną część rzeczywistości. Najpopularniejsze to: telepatia, czyli zdolność przekazywania myśli, uczuć i wrażeń zmysłowych na poziomie mentalnym, jasnowidzenie, tzn. umiejętność widzenia przyszłych zjawisk odległych również w przestrzeni, dermooptyka, opierająca się na tzw. widzeniu skórnym, tzn. rozpoznawaniu barw i kształtów za pomocą skóry, ektoplazma, będąca określeniem substancji, która wydziela się z ciała medium podczas seansu, psychokineza, czyli zdolność wywierania wpływu na przedmioty bez żadnego z nim kontaktu oraz poltergeist, inaczej złośliwa, bezcielesna moc, doprowadzająca do zniszczeń w psychice danej osoby lub w określonym miejscu.

Pomimo groźnie brzmiących nazw i specjalistycznej klasyfikacji owych zjawisk, niezaprzeczalnym faktem pozostaje to, że każde z nich można racjonalnie wyjaśnić bez angażowania nadnaturalnych sił. Dlaczego więc nadal spotykamy naocznych świadków UFO, powstają fotografie, na których uwieczniono ślady ducha i pojawiają się ludzie obdarzeni wręcz magicznymi zdolnościami? W jaki sposób to racjonalnie wytłumaczyć? Czyżby paranormalne zjawiska były po prostu wymysłem ludzi szukających taniej sensacji, czy też co gorsza, przejawem demonicznego opętania, okultyzmu i spirytyzmu?

Gdyby poprosić o wypowiedź sceptyków usłyszymy, że wydarzenia pasujące w pewnym stopniu do teorii paranormalnych są uznawane za niezbity sukces nauk paranormalnych bez ich uprzedniego, szczegółowego zbadania. Kiedy mamy zaś do czynienia ze zdemaskowaniem jakiegoś zjawiska, próbami oszustwa, czy też zupełnym, racjonalnym wyjaśnieniem zdarzeń jest to pomijane milczeniem przez zagorzałych zwolenników nadprzyrodzonych teorii. Krótko mówiąc, konieczne jest przedstawienie faktów niezrozumiałych, wolne zarówno od skłonności do usuwania ich z pola widzenia, jak i popadania w przesadną pochwałę tajemnicy. A takie dzieło niestety nie istnieje i być może nigdy nie powstanie. Nawet gdyby znalazł się autor, który byłby zdolny wznieść się ponad uprzedzenia naukowe czy też pseudonaukowe, to opisanie i opracowanie tak obszernej inwentaryzacji byłoby niewykonalne, chociażby z powodu mnogości niesprawdzonych doniesień i fragmentarycznych źródeł. Nie ma gwarantowanego wyjaśnienia dla spraw niewyjaśnionych i zjawisk paranormalnych. Można rozwijać wyobraźnię i tworzyć nowe teorie na temat „zdarzeń niewytłumaczonych”, jednak oddzielenie bzdury od faktów pozostaje w fantazji oraz w sceptycyzmie ludzi. W każdym razie, aby stwierdzić czy zjawiska paranormalne istnieją, należałoby przestudiować niezliczoną ilość źródeł i wtedy dokonać krytycznej oceny.